Sztuczna inteligencja już na co dzień wspiera firmy w ich codziennym funkcjonowaniu – od automatyzacji obsługi klienta, przez analizę danych, po generowanie treści i usprawnianie procesów wewnętrznych.
Dzięki AI przedsiębiorcy mogą szybciej podejmować decyzje, ograniczać koszty i zyskiwać przewagę konkurencyjną. Warto jednak pamiętać, że wprowadzenie takiej technologii powinno iść w parze z analizą ryzyka prawego i odpowiednim przygotowaniem organizacyjnym.
Zanim jednak sięgniemy po nową technologię, warto zrozumieć, jakie niesie za sobą obowiązki prawne. W artykule omawiamy ważne aspekty związane z wykorzystaniem Azure OpenAI, jednego z najpopularniejszych rozwiązań do tworzenia oprogramowania AI. Czym jest, zasady dotyczące ochrony danych, a także kwestie związane z monitorowaniem nadużyć.
Zachęcamy do lektury wszystkich tych, którzy chcą wykorzystywać AI z korzyścią dla swojego biznesu – ale bez ryzyka prawnego.
Azure OpenAI to usługa chmurowa, która łączy potężne modele językowe OpenAI (takie jak GPT-4) z infrastrukturą Microsoft Azure. Dzięki temu możliwe jest tworzenie inteligentnych aplikacji, automatyzacja procesów, generowanie treści i analiza danych – wszystko z wykorzystaniem sztucznej inteligencji.
Usługa działa w modelu Platform as a Service (PaaS), co oznacza, że Microsoft odpowiada za platformę, a użytkownik za jej konfigurację i użycie. To rozwiązanie elastyczne, skalowalne i przeznaczone zarówno dla dużych korporacji, jak i mniejszych firm, które chcą szybko wdrażać rozwiązania oparte na sztucznej inteligencji bez konieczności budowania własnej infrastruktury AI od podstaw.
Co ważne, Azure OpenAI obsługuje różne typy wdrożeń – standardowe oraz aprowizowane – co pozwala dobrać odpowiednią formę do potrzeb biznesowych. Usługa oferuje interfejsy API oraz zestawy SDK, umożliwiając łatwą integrację z istniejącymi systemami i aplikacjami. W połączeniu z zaawansowanymi możliwościami filtrowania treści oraz kontrolą nad lokalizacją danych, Azure OpenAI staje się narzędziem atrakcyjnym nie tylko technologicznie, ale również pod względem zgodności z regulacjami.
Dzięki wsparciu Microsoft w zakresie bezpieczeństwa, konfiguracji i dokumentacji, usługa ta jest chętnie wybierana przez firmy, które chcą korzystać z mocy generatywnej AI bez ryzyka utraty kontroli nad danymi czy zgodnością z przepisami. To platforma, która umożliwia firmom wdrażanie AI w skali przemysłowej – szybko, stabilnie i z uwzględnieniem aktualnych regulacji prawnych.
Podstawy prawne korzystania z Azure OpenAI wynikają z dokumentów Microsoft, między innymi Product Terms czy Data Protection Addendum (DPA). Dokumenty te regulują warunki licencji, przetwarzania danych oraz zakres odpowiedzialności stron. W przypadku klientów z Unii Europejskiej szczególne znaczenie mają zapisy zgodne z RODO oraz AI Act.
Istotne jest również rozróżnienie roli Microsoft jako dostawcy platformy a klienta jako użytkownika aplikacji opartej o AI – zgodnie z modelem współodpowiedzialności. Klienci powinni zwrócić uwagę, że warunki korzystania z usług mogą różnić się w zależności od rodzaju wdrożenia (np. wersje zapoznawcze mogą mieć inne wymagania w zakresie ochrony danych).
Przedsiębiorcy wdrażający Azure OpenAI powinni dokładnie przeanalizować warunki umów, a w szczególności: kto pełni rolę administratora danych, jakie obowiązki wynikają z powierzenia przetwarzania danych, jakie są granice odpowiedzialności oraz jakie są zasady przekazywania danych poza Europejski Obszar Gospodarczy. Niezwykle istotne jest również to, czy usługa, z której korzystają, nie znajduje się w wersji zapoznawczej – wówczas może nie spełniać wszystkich wymogów dotyczących ochrony danych osobowych.
Istotne jest także rozróżnienie ról – Microsoft jako dostawca infrastruktury platformy Azure działa jako procesor danych, natomiast klient korzystający z modeli AI – jako administrator. Odpowiedzialność klienta obejmuje m.in. zapewnienie odpowiednich podstaw prawnych przetwarzania danych, informowanie użytkowników o wykorzystywaniu AI oraz realizację ich praw. W dokumentacji Microsoftu wskazano również, że klient nie może korzystać z usługi do tworzenia systemów AI o podobnej funkcjonalności bez uprzedniej zgody – co jest istotne np. w przypadku budowania własnych narzędzi komercyjnych.
Warto pamiętać, że korzystanie z usługi Azure OpenAI wymaga nie tylko akceptacji warunków technicznych, ale także zrozumienia skutków prawnych – w szczególności w zakresie zgodności z politykami prywatności, odpowiedzialności za treści generowane przez AI oraz zasad wykorzystywania danych. Odpowiednia analiza dokumentacji, przy wsparciu prawnika IT, to nie tylko zabezpieczenie, ale i inwestycja w bezpieczne wdrożenie AI w organizacji.
Microsoft zapewnia bezpieczeństwo infrastruktury chmurowej, w tym szyfrowanie danych i filtrowanie treści. Odpowiedzialność za sposób użycia usługi – a więc za legalność i zgodność z prawem – spoczywa jednak na kliencie. To klient decyduje, jakie dane wprowadza do modelu i w jakim celu je przetwarza. Microsoft zastrzega, że nie ponosi odpowiedzialności za szkody pośrednie, a jego odpowiedzialność finansowa jest ograniczona do 5000 USD. Oznacza to, że przedsiębiorca musi samodzielnie zadbać o bezpieczeństwo aplikacji oraz danych, które są przetwarzane w ramach usługi.
Co więcej, użytkownik zobowiązany jest do stosowania się do Kodeksu postępowania Microsoft Generative AI oraz warunków licencyjnych. Naruszenie tych zasad – np. użycie modelu do generowania treści naruszających prawo, godzących w prawa osób trzecich lub wprowadzających w błąd – może skutkować zablokowaniem dostępu do usługi, a nawet rozwiązaniem umowy.
Warto również pamiętać, że klient nie może wykorzystywać usługi w sposób naruszający prawo – np. do tworzenia dezinformacji, złośliwego oprogramowania czy do przetwarzania danych wrażliwych bez spełnienia dodatkowych wymogów. W razie naruszenia tych zasad Microsoft może ograniczyć lub zablokować dostęp do usługi. Tego typu rozwiązania mają istotne znaczenie dla firm, które planują komercyjne wdrożenia AI i chcą chronić swoją reputację.
Podsumowując, klient korzystający z Azure OpenAI powinien nie tylko zadbać o odpowiednią dokumentację prawną i techniczną, ale też aktywnie zarządzać ryzykiem prawnym związanym z wykorzystaniem modeli generatywnych. Kluczowe jest tu nie tylko przestrzeganie zasad Microsoft, ale również wdrożenie procedur wewnętrznych i nadzoru nad wykorzystaniem AI w organizacji.
Microsoft działa jako procesor danych, co oznacza, że wykonuje operacje na danych w imieniu klienta – administratora danych. Dane takie jak zapytania, odpowiedzi czy załączniki mogą być przechowywane przez 30 dni w celu wykrywania nadużyć, chyba że klient złoży wniosek o ich nieprzechowywanie.
Microsoft nie wykorzystuje danych klientów do trenowania modeli i nie udostępnia ich innym podmiotom, w tym OpenAI. Klient może wybrać region przetwarzania danych – warto zdecydować się na lokalizację w UE, aby ułatwić spełnienie wymogów RODO i ograniczyć konieczność transferu danych poza Europejski Obszar Gospodarczy. W niektórych przypadkach możliwe jest również skonfigurowanie usługi w modelu Data Zone, co pozwala precyzyjnie kontrolować lokalizację danych w ramach wybranego obszaru geograficznego.
Dla organizacji przetwarzających dane wrażliwe lub szczególnie chronione istotne jest również rozważenie wdrożenia zmodyfikowanego trybu monitorowania nadużyć – w takim modelu Microsoft nie przechowuje promptów i wyników, co znacząco zmniejsza ryzyko nieuprawnionego dostępu do danych.
W kontekście RODO należy podkreślić konieczność przygotowania odpowiedniej dokumentacji, takiej jak umowa powierzenia przetwarzania danych oraz regulaminy informujące użytkowników o przetwarzaniu danych przez AI. Administrator danych odpowiada również za realizację praw osób, których dane dotyczą – w tym prawa dostępu, usunięcia i sprostowania danych. Microsoft oferuje narzędzia wspierające te procesy, ale ich prawidłowe wdrożenie pozostaje po stronie klienta.
Przedsiębiorca powinien także określić politykę retencji danych, tzn. jak długo dane będą przechowywane i w jaki sposób będą usuwane po zakończeniu przetwarzania. W wielu przypadkach obowiązki te będą spoczywać na dostawcy aplikacji, który integruje model AI z własnym oprogramowaniem. Dlatego tak ważna jest współpraca pomiędzy zespołem technicznym a prawnym – tylko wtedy możliwe jest zbudowanie zgodnego z prawem, bezpiecznego i funkcjonalnego rozwiązania AI.
Aby chronić użytkowników i platformę, Microsoft wdrożył system filtrowania treści oraz monitorowania nadużyć. System analizuje w czasie rzeczywistym treści przesyłane do modelu i te generowane przez model, poszukując oznak treści nienawistnych, przemocowych lub w inny sposób szkodliwych. Klienci mogą ubiegać się o tzw. zmodyfikowane monitorowanie nadużyć – opcję, która wyłącza możliwość weryfikacji treści przez ludzi, co może być istotne dla organizacji przetwarzających dane poufne.
W standardowych warunkach Microsoft może analizować dane przesyłane do systemu i przechowywać je tymczasowo, aby ocenić ryzyko nadużyć. Po zatwierdzeniu wniosku o zmodyfikowane monitorowanie, dane nie są przechowywane, a ich analiza odbywa się wyłącznie przez modele AI. To rozwiązanie wymaga jednak spełnienia dodatkowych formalności i potwierdzenia wewnętrznych procedur bezpieczeństwa w organizacji. Wdrożenie tej funkcjonalności wymaga wcześniejszej konsultacji z zespołem prawnym i technicznym.
Azure OpenAI to narzędzie o ogromnym potencjale, ale także istotnych wymaganiach prawnych. Przedsiębiorcy muszą zdawać sobie sprawę, że wdrożenie takiej technologii to nie tylko kwestia techniczna, ale także prawna i organizacyjna. Odpowiedzialność za dane, zgodność z RODO i AI Act, ochrona własności intelektualnej, a także przygotowanie dokumentacji i procedur wewnętrznych – to tylko niektóre z wyzwań, przed którymi stoi każda firma sięgająca po sztuczną inteligencję.
Wdrożenie AI w organizacji wymaga strategicznego podejścia – począwszy od analizy ryzyk prawnych, przez dobór odpowiedniego modelu korzystania z usługi, aż po opracowanie regulaminów, klauzul umownych i polityk zgodnych z aktualnymi przepisami. Kluczowe jest również zrozumienie modelu współodpowiedzialności pomiędzy dostawcą technologii a użytkownikiem końcowym.
Współpraca z kancelarią prawną wyspecjalizowaną w nowych technologiach, w tym prawie AI, może znacząco ułatwić ten proces. Nasza kancelaria doradza klientom z sektora IT i AI na każdym etapie wdrażania projektów opartych o sztuczną inteligencję – od przygotowania dokumentacji po audyt zgodności z AI Act.
Zachęcamy do kontaktu – wspólnie zadbamy o to, by wdrożenie rozwiązań opartych o sztuczną inteligencję odbyło się w sposób bezpieczny, zgodny z regulacjami i efektywny biznesowo. Wierzymy, że odpowiednio zaadresowane kwestie prawne stają się nie ograniczeniem, a fundamentem zrównoważonego rozwoju technologicznego.
Czy Azure OpenAI przetwarza dane osobowe klientów?
Tak, jeśli dane te są wpisywane w promptach. Klient jest administratorem tych danych i musi zadbać o zgodność z RODO.
Czy Microsoft ma dostęp do danych, które wprowadza się do modelu?
Nie – dane nie są udostępniane OpenAI ani innym klientom. Microsoft przechowuje je tymczasowo tylko w celach monitorowania nadużyć, chyba że klient złoży wniosek o ich nieprzechowywanie.
Czy można używać Azure OpenAI do tworzenia aplikacji komercyjnych?
Tak – usługa Azure OpenAI jest przeznaczona do zastosowań komercyjnych, ale należy przestrzegać zasad Microsoft oraz zadbać o zgodność aplikacji z przepisami prawa.
Co to jest zmodyfikowane monitorowanie nadużyć?
To opcja, dzięki której Microsoft nie przechowuje promptów i wyników. Dostępna jest po złożeniu odpowiedniego wniosku i spełnieniu wymagań technicznych i organizacyjnych.
Czy Azure OpenAI jest zgodne z AI Act?
Microsoft wdraża zasady zgodne z AI Act, ale odpowiedzialność za zgodność aplikacji klienta z nowymi przepisami leży po stronie przedsiębiorcy.
Jakie są największe ryzyka prawne przy korzystaniu z Azure OpenAI?
Brak regulaminów, brak dokumentacji RODO, nieoznaczanie treści jako generowanych przez AI oraz nieświadome przetwarzanie danych osobowych.